doktor pueblo

napisał o Cube

Obejrzałem jeszcze raz, żeby sobie przypomnieć, co mi nie pasowało. No cóż, jednak sporo. Pomijając fakt, że jako matematyk z wykształcenia konam ze śmiechu przy tych matematycznych analizach, to jednak widzę i inne wady: kiepskie aktorstwo i kiepskie rozwinięcie akcji, bo gdyby nie to, że jednemu psychopacie z niewiadomych powodów odbija, to w filmie nie byłoby żadnej dramaturgii. Na plus oryginalny pomysł i w sumie efekty, zważywszy na to, przy jak niskim budżecie powstawał ten film.