Ciężko to ocenić. Humor rzeczywiście po bandzie, ale to nie znaczy jeszcze, że jest "niemożliwie zabawnie". Czasami jest lepiej, w duchu Monty Pythona (np. epizod o homeschooling, czy o pierwszej miesiączce), a czasami gorzej (jak np. w przeraźliwie nudnej opowieści o superbohaterach). Mimo plejady fantastycznych gwiazd to film tylko dla tych, którzy akceptują humor, przekraczający granice dobrego smaku.
napisał o Movie 43
Ciężko to ocenić. Humor rzeczywiście po bandzie, ale to nie znaczy jeszcze, że jest "niemożliwie zabawnie". Czasami jest lepiej, w duchu Monty Pythona (np. epizod o homeschooling, czy o pierwszej miesiączce), a czasami gorzej (jak np. w przeraźliwie nudnej opowieści o superbohaterach). Mimo plejady fantastycznych gwiazd to film tylko dla tych, którzy akceptują humor, przekraczający granice dobrego smaku.